Caco
Nowak chce kupić kakao, ale widzi na pudelku napis "Cacao", wiec prosi:
- Poproszę pudełko cacao.
- Proszę pana, pisze się cacao, a mówi kakao.
Nowak kupił, podziękował, wyszedł i zobaczył na wystawie cytryny.
Pamiętając uwagę ekspedientki, mówi tym razem:
- Poproszę kilogram kytryn.
- Nie mówi się kytryny, tylko cytryny.
Nowak zapłacił, podziękował i mówi do siebie:
-O curwa, ale kyrk!
- Poproszę pudełko cacao.
- Proszę pana, pisze się cacao, a mówi kakao.
Nowak kupił, podziękował, wyszedł i zobaczył na wystawie cytryny.
Pamiętając uwagę ekspedientki, mówi tym razem:
- Poproszę kilogram kytryn.
- Nie mówi się kytryny, tylko cytryny.
Nowak zapłacił, podziękował i mówi do siebie:
-O curwa, ale kyrk!
Lekarz
Blondynka wchodzi do lekarza ze spalonymi uszami.
Lekarz pyta:
- Czemu ma pani spalone uszy?!
Blondynka odpowiada:
- Bo prasowałam i telefon dzwonił i chciałam odebrać!
Lekarz odpowiada :
- OK a drugie ucho?
Blondynka:
- Bo chciałam po karetkę zadzwonić.
Lekarz pyta:
- Czemu ma pani spalone uszy?!
Blondynka odpowiada:
- Bo prasowałam i telefon dzwonił i chciałam odebrać!
Lekarz odpowiada :
- OK a drugie ucho?
Blondynka:
- Bo chciałam po karetkę zadzwonić.
Na plaży
Leży sobie facet na plaży. Nagle podchodzą do niego nieznajome ekstra kobiety w strojach bikini i jedna mówi:
- Jak puścisz baka, to ściągamy staniki.
Gość zdziwiony troszkę, niemniej baka puścił. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja:
- Jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki.
Gość : prrrruuuuuukkk.
- A teraz jak puścisz serie baków, to będziemy twoje....
No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
słyszy:
- Kowalski, k**wa, nie dość, ze śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!
- Jak puścisz baka, to ściągamy staniki.
Gość zdziwiony troszkę, niemniej baka puścił. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja:
- Jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki.
Gość : prrrruuuuuukkk.
- A teraz jak puścisz serie baków, to będziemy twoje....
No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
słyszy:
- Kowalski, k**wa, nie dość, ze śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz